- Ja... Muszę już iść - powiedziałam cicho
Nagle podeszła do mnie jakaś klacz. Można było przyznać że ładna była. Popatrzyłam na nią w strachu.
- Nie martw się - uśmiechnęła się ciepło - Nic ci nie zrobię - powiedziała
- Kim jesteś? - powiedziałam oschle
- Blue Lady - odparła - Jestem Alphą II tego stada
Wyszczerzyłam oczy jakbym ducha zobaczyła. TARTAR! Nie jest jedyną Alphą tego stada! Ja też na tym świecie jestem!
- Przepraszam cię na chwileczkę - powiedziałam i poszłam w stronę Tartara
- Kim jest ta BLUE LADY? - spytałam z gniewem w głosie
- ... - odparł - Ona to... To moja koleżanka. - powiedział
- A spytałeś się mnie czy może być Alphą II? - spytałam - Tak samo było z Sethem. Ty mi nie pozwoliłeś. A ja tobie nie pozwalam żeby jakaś nieznajoma była Alphą. - powiedziałam oschle
Ostatnimi czasami coś się ze mną działo. Byłam oschła. Nie wiem czemu. Ale to nie powód żeby się zmienić.
- Czekam na odpowiedź. - warknęłam oschło
Tartar?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.